Malowanie elewacji
Dobra nowina to taka, że jestem na bieżąco z dziennikiem.
Ostatnie jesienne promienie słońca nastroiły nas optymistycznie
a dodatkowo elewacja na naszym domu dostała nowego koloru.
Na podkładzie z kasztana Hartzlack'a położony jest Palisander.
A jeszcze kilka dni temu wyglądało to tak.
Teraz czekamy na okna. Dzisiaj mają przyjechać od producenta na stolarnie, gdzie mają być wprawiane okiennice. Już je oglądaliśmy tz. i okna i okiennice. Są piękne.
Na dniach nasz budynek ma się zamknąć. tzn. Osiągnąć stan surowy zamknięty.
Poniżej widok strzchy od dołu.
Zastanawialiśmy się czy dać czy nie dać podbitki, jednak ostateczna decyzja brzmi - bez podbitki. Niech cała drewniana konstrukcja będzie widoczna.
Wahamy się też co do wykończenia trójkąta nad wejściem do domu
Początkowo miał być obity poziomymi dechami na zakładkę ale jak mu się przypatrujemy to
coraz bardziej zastanawiamy się, że może zostawić tak jak obecnie wygląda.
Najbardziej kak do tej pory boli nas okno tarasowe. Zdecydowaliśmy się zmniejszyć okno z niesamowitych 3,5 metra szerokości do skromnych 1,7. Zmiana podyktowana była względami czysto praktyczno-technicznymi. Tzn. W oknach chcemy założyć otwierane okiennice. A na wielkim oknie technicznie nie ma jak wykonać dużej okiennicy. Otwierana okiennica przysłaniałaby okno w kuchni.
Poniżej widok na nasz zuchelek w postaci małego otworu balkonowego.
Pocieszamy się myślą, że jest to kanadyjczyk i jak będzie nam przeszkadzać zbyt mała okno tarasowe to wymienimy je na większe (ale bez okiennic).
Pomieszkamy zobaczymy.
http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia