no to heja
Więc z radością mogę rzec, że oficjalnie budowa rozpoczęła się dnia 25-go października w poniedziałek. W dniu moich urodzin
Chłopaki wydarli że hoho. W jeden dzień ściągnęli cały busz (a sięgał już do pach:)), i wydarli humus. W drugi dzień zataszczyli geodetę, machną co miał machnąć po czym chłopaki zabrali się za kopanie rowów pod fundamenty.
No a w środę już zrobili zbrojenie do nich, czy jakoś tak.
[ATTACH=CONFIG]29148[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29149[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29147[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29150[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]29151[/ATTACH]
Niestety nie znam szczegółów bo mieszkając za granicą bazuję tylko na fotkach i opowieściach najbliższych osób jak i wykonawców.
W czwartek chcą już lać beton. Pan Bogdan mówi, że ponieważ ma większą moc przerobową i pogoda dopisze to surowy otwarty (znaczy z dachem, bez okien) do końca roku stanie:yes:
Miło to słyszeć, niemniej jednak nie napalam się. Ile zrobią tyle zrobią.
Oczywiście miałem po drodze pewne przejścia. Ponieważ. Ekipa Pana Bogdana będzie mieszkać u mnie na działce potrzebują oni prąd i wodę żeby jakoś funkcjonować, więc przyłącze energ zleciłem naszemu koledze z forum - Smokowi. Niestety chłopak chyba zarobiony po pachy bo pomimo wielu obietnic nie stawił się na działce w ustalonych terminach. Musiałem mu podziękować.
W międzyczasie już załatwiałem Pana Kocota, ale okazało się że Pan Bogdan mnie uprzedził i załatwił elektryka. W jeszcze międzyczasie zdążył skubany zgadać się z jednym z moich sąsiadów i podpiąć się do niego z prądem i wodą na czas ich braku.
Przy okazji, jutro a najpóźniej pojutrze będzie wiercona studzienka. Taka niegłęboka bo to tylko na potrzeby budowlane a potem do mycia auta lub ogrodu.
To chyba tyle w dniu dzisiejszym. Wkrótce fotki
pozdr
Edytowane przez albert07
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia