Dom na ul. Różanej
Zapomniałem o jednym, arbuzie, wczoraj rozkroiliśmy tego ostatniego, z którego miało nic nie być. Był ostatni z trzech, najmniejszy, jakiś taki nieforemny, a co wyszło po rozkrojeniu?? ... o dziwo dojrzały, w środku czerwony i słodki. Tak więc mała rada od plantatora arbuzów, zrywać je gdy liście już schną, po zerwaniu odłożyć w chłodne miejsce na 1-2 tygodnie, niech poleżakują. Moją wiedzę opieram na tym, że już 2 zerwałem, rozkroiłem je po 2 - 4 dniach i były co najwyżej różowe. Ten ostatni leżał 2 tyg. i był nareszcie "arbuzowaty", aż nie chce mysleć co byłoby wspaniałego z tego, ktyóry prezentuję na zdjęciu i odleżałby swoje 2 tyg.
http://piotrt.w.interia.pl/09090010.JPG" rel="external nofollow">http://piotrt.w.interia.pl/09090010.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia