Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    72
  • komentarzy
    122
  • odsłon
    301

Za szybka pochwaliłam


monika i lukasz

1 020 wyświetleń

 

Kurde, pochwaliłam PODa i masz ci babo placek. nie przyszedł w poniedziałek - ok, mówił, ze jak bedzie deszcz nie przyjdzie. nie przyszedł we wtorek, a już nie padało! do tego nie odbiera telefonów od mojego chopa i nie raczy do nas zadzwonić. Dzisiaj tez się nie pojawił na budowie i oczywiście echo! Dopiero mój musiał do niego zadzwonić i raczył odebrać. Podobno ma byc w piątek, pcozkamy zobaczymy.

 

 

Wiem, że czyta ten dziennik, więc niech sobie poczyta co myśle o takim zachowaniu.

 

 

Drogi Panie Remigiuszu jak ja nie mogę przyjść do pracy to dzwonie do szefa i go o tym informuje. Dwa jak ktoś do mnie dzwoni, a ja nie mogę odebrać to kultura wymaga, żeby oddzwonić. Tylko tyle.

Edytowane przez monika i lukasz

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

przykro mi ze jak wstajecie o 9 to jest juz pogoda w miare, ja i moje chlopaki wstajemy 0 4,45 i w poniedzialek i w we wtorek i w srode o tej godzinie lało , przykro mi bardzo ze pisze pani takie głupoty niezdając sobie sprawy z tego ze zebysmy mogli u was pracowac od 7 to chlopaki wyjezdzają z domow o 5,05 autobusami do rybnika na 6 a potem do was do mikolowa jeszcze 40 minut autem, wiec gdy rano pada to nie przyjezdzają a gdy o 9 robi sie pogoda to prosze sobie wyobrazic bo widze ze z tym ma pani ciezko ,potrzeba minimum 2 godzin zeby dojechac na budowe a prosze mi powiedziec czy warto wtedy jechac na 5 godzin ??? (11-16) prosze rano wstawac z o 4 ,wyjsc na podworko i zobaczyc pogode , i wtedy jak nie bedzie padac to pisac te swoje glupoty. ja jakos nie wyobrazam sobie pracowac elektronarzedziami w deszczu , jednak spore ryzyko porazenia pradem i uszkodzenia narzedzi, a tak juz poza tematem to nierozumiem o co chodzi ?? przeciez mamy dosc odległy termin na zakonczenie prac z tego co pamietam do 31 grudnia a zostalo nam pracy na okolo poltora tygodnia. i widze ze na siłe próbuje mnie pani sprowokowac zebym ten dach skonczyl dopiero wtedy..........
Odnośnik do komentarza

 

acha i jeszcze jedno, moze pani szefa musi informowac o tym ze nie przyjdzie do pracy, ja inwestora nie musze , gdzie tak pisze ?? INWESTOR TO NIE MÓJ SZEF TYLKO ZLECENIODAWCA to tez prosze zrozumiec. kiedy ja pracuje i po ile godzin ,i w ilu iludzi .itd. itp. to tylko i wylacznie moja sprawa i to ja o tym decyduje a nie zleceniodawca, i napewno nie bede pracował w deszczu bo klient tak chce.

 

a z czystej grzecznosci napisze ze telefonu nie mogłem odebrac bo go najnormalniej nie mialem przy sobie , zapomnialem go w domu a mialem wyjazd , oddzwonic chialem ale uwazam ze 23 to nieodpowiednia pora na telefony do klienta ,to tez zasady dobrego wychowania, a w srode kontakt byl jak najbardziej normalny ze mną. i prosze nie pisac głupot ze z łaską odebrałem bo odebralem doslownie po drugim sygnale.

 

a moze pani napisze o swojej hurtowni w ktorej zakupiliscie materiał na dach , ile rzeczy zapomnieli ,ile dali zamiennikow ktorych ja nie chce , o tym ze musialem skakac po polozonych juz dachowkach zeby powsadzac wentylacje ktorych oni zapomnieli przywiesc.......

Edytowane przez andrzej belka
Odnośnik do komentarza

 

A Pan Andrzej Belka skąd tak bardzo wtajemniczony w temat?!

 

 

Z tego co kojarzę mój wykonawca ma na imię Remigiusz...

 

 

Czyli opcje są dwie - albo Pan zna temat cześciowo - z jednej strony, albo się Pan podszywa. Bo opcja trzecia - że Pan Remigiusz się wstydzi swojego imienia i nazwiska i woli być Andrzejem Belką - zakładam jest nieprawdopodobna.

 

 

Pan Remigiusz wszystkie swoje watpliwości odnośnie moich postów może ze mną wyjaśnić osobiście, zna mój numer telefonu..

 

 

Z osobami postronnymi nie mam zamiaru dyskutować.

 

 

Poza tym moje zapiski są subiektywną oceną prowadzonych przeze mnie i mojego narzeczonego działań budowlanych. Jest to moje miejsce w sieci opisujące moje zmagania z budową. I nie życzę sobie, żeby ktokolwiek mnie tutaj obrażał. Się moje opinie nie podobają to ich nie czytać! nie oczerniam tutaj nikogo, nie wymieniam z imienia nazwiska, nie wymyslam sytuacji, które miejsca nie miały i staram się być w swoich ocenach obiektywna.

 

 

komentarze chętnie są widziane. Ale wnoszace coś do sprawy. A krytyka mojej osoby - jedynie konstruktywna. Zwykła paplanina obcych ludzi dla ulżenia swoim niespełnionym ambicją, mnie nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...