Skromny, elegancki, nowoczesny - z127

 

piękna pogoda, jestem w dobrym nastroju, więc zaryzykowałam i weszłam.

 

Co do transz i inspekcji - mi zależało bardzo na tempie wypłaty robiłam więc tak - po złożeniu dyspozycji dowiadywałam się komu zlecono inspekcję. Dostawałam albo nazwisko albo maila czy numer. Jeśli miałam za mało danych, to w wyszukiwarce szukałam pozostałych danych. Dzwoniłam i prosiłam o jak najszybszą inspekcję, bo zależy mi na kasie, bo wykonawcy zalegam (zresztą to była prawda). Jak przyjechali, byłam na miejscu i prosiłam o jak najszybsze sprawozdanie i przesłanie do banku. Przy dwóch transzach - inspekcję miałam po ok. 2 dniach, raport z jednej poszedł tego samego dnia, z drugiej następnego, a że był piątek, to bank zajął się tym w poniedziałek. Od złożenia dyspozycji trwało to tydzień. To chyba jedyna miła rzecz związana z moim bankiem.

 

Co do dekarza - fakt, strasznie ciężko coś wyegzekwować na czas. Czekam na te dachówki skrajne. Mam nadzieję, że nie będzie żadnej obsuwy (wg zapewnień sprzed tygodnia na 100% mają być w ten wtorek). Dekarz zrobił sobie tydzień wolnego od mojego dachu, więc zaczną po 20-stym.

 

Co do sądów - informatyzacja tam nieźle hula, ale banki jeszcze nie dostosowały swoich procedur do tego, że mogą sprawdzić KW przez internet. U mnie przy złożeniu wniosku to starczyło, ale potem musiałam i tak przedłożyć aktualny odpis. Mogłoby być inaczej, gdyby to, co jest na stronie MS miało równą rangę z tym, co jest w wydziałach i wydrukowane, a tego (tzw. rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych) nie ma. Problem jeszcze taki, że samo zawiadomienie o wpisie zwykle nie wystarczy bankowi, bo wpis ma być prawomocny. Mój bank nie szalał i nie wymagał pieczątki o prawomocności na odpisie, niektóre chcą takiego potwierdzenia. Wykreślenie hipoteki kosztuje 100 zł, chyba że miałeś kaucyjną i zwykłą do jednego kredytu.

 

Co do narzekania - mnie się wydaje, że jest pewne zmęczenie materiału. Ja coś takiego miałam jakiś tydzień temu. Najpierw wszystko idzie na pełnych obrotach, a potem zwalnia, bo przy dachu więcej roboty niż z postawieniem ścianki. Jak do tego dojdzie przestój ze strony wykonawcy, to jeszcze gorzej. My byliśmy dzisiaj podładować akumulatory na budowie i zadziałało