Joanna&Mariusz's Blog

Jeszcze tego brakowało! Strasznie Wam współczuje. Już pogoda robi pod górkę, a tu takie coś!!! Uważajcie po elektryce, podobno często na budowach zdarza się, że kradną kable. Czasem nawet jak tynki są już zrobione! wyrywają ze ściany. Musicie dobrze zabezpieczyć dom, jak już było takie zdarzenie. Szkoda ryzykować, materiału, kasy, pracy i przede wszystkim nerwów

 

Szkoda gadać Moniko, złodzieje kradną jak tylko się zrobi szarówka i to pod nosem inwestorów.

 

My i tak nie straciliśmy wiele w porównaniu z tym, co się dzieje na innych budowach.

W tym wypadku naprawdę się ciesze, że my zaraz przy drodze budujemy, naprzeciw sąsiad obok teściowa i jasno bo wielka latarnia świecie

Złdzieje są tak bezczelni, że wynieśli ludziom wszystkie kaloryfery z budowy oddalonej o 50 m od zamieszkałego domu rodziców. Innym inwestorom w naszej miejscowości wypruli wszystko co się dało, straty na 60 tys. zł. - płacz!

masakra...może lepiej jak taka niebezpieczna okolica szybko ogrodzić i groźnego psa kupić. Trzymam kciuki żeby się już nic nie zdarzyło, wiem jakie to nerwy choć u nas okazało się, że tylko budowlańcy się pomylili i zaraz oddali...ale nerwy były...

 

Właśnie nasza okolica nie jest taka zła, te historie opowiedzieli nam policjanci i znajomi.

 

Jak zabardzo zabezpieczona budowa, to też niedobrze, bo jak złodzieje będą chcieli wejść, to wejdą, a im większe utrudnienia - tym większe zniszczenia i straty