Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    30
  • komentarzy
    24
  • odsłon
    184

Hm, na ten rok...


Jarus05

1 592 wyświetleń

 

Jako że podchodzimy baardzo lajtowo do tematu budowania... może aż za bardzo... to jeszcze nie "zamknęliśmy " roku. Liczymy się z tym, że pogoda lubi płatać figle. Jakoś nie wierzę, że zima będzie tak ciężka i długa, że nic nie będzie można zrobić...

 

 

Po pierwsze fundamenty nie zasypane. Kierbud pozwolił nie zasypać, bo nie są jeszcze zabezpieczone, więc podobno mogą tak stać. Też myśleliśmy, że nie mogą, ale jednak podobno mogą.

 

 

Po drugie, korci nas - mnie konkretnie ("kierowniczkę") - żeby jednak zrobić ten drenaż jeszcze teraz jakoś niedługo. Z drugiej strony - najpierw musi być z zewnątrz "wymalowany" fundament. Z trzeciej strony - nadchodzi zima. Po czwarte - jesteśmy z mężem zapracowani i raczej nie mamy czasu wyczekiwać na słoneczną pogodę i gnać na działkę, żeby pomalować SUCHY fundament.

 

 

Czy dobrze rozumiem, że mikel_1 też zamierza robić drenaż?...

 

 

Z tego, co się zorientowaliśmy:

 

1. Robimy dookoła fundamentu dołek ze spadkiem od najdalszego do najbliższego melioracji narożnika domu. Właśnie sposobu wykonania tego dołka nie jesteśmy pewni. Jak daleko od muru? Chyba raczej blisko, żeby drenaż przylegał do fundamentu (wymalowanego na czarno i opatulonego styro i folią kubełkową). Ale jak zrobić ten spadek??

 

2. Kładziemy w tym dołku wzdłuż muru geowłókninę, ani cienką, ani grubą, najlepiej z tych średnich. Ma jej być tyle, żeby potem można było cały drenaż zamknąć od góry szczelnie jak tortillę Podobna można przedtem zastabilizować dno dołka piaskiem...

 

3. Sypiemy 10-15 cm żwirku, średnicy hm... nie pamiętam, taki średni...

 

4. Kładziemy rurę plastikową, taką żółtą "karbowaną". Gołą. Chociaż do gliniastych gruntów polecają w otulinie kokosowej...

 

5. Przysypujemy znowu żwirkiem.

 

6. Zawijamy bambołę z geowłókniny. Można załapać fastrygą

 

7. Przysypujemy piaseczkiem, dużo dużo.

 

8. Kładziemy kostkę hm... granitową...

 

 

No może NA RAZIE bez tego 8 punktu...

 

 

Aha, trzeba jeszcze przygotować do narożników domu te studzienki rewizyjne czy jakoś tam.

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Ja też drenaż, correct. Ale nie teraz, bo

 

a) brak kasy

 

b) trzeba było zasypać fundament przed zimą

 

c) nie ma gdzie wody odprowadzić - rów co prawda obok działki jest, ale tylko na planach... :-/

 

Chyba drenaż fundamentu dotykać nie musi, ale to tak na logikę, nie wnikałem w to jeszcze głębiej. Na 4 narożnikach domu można (a może i trzeba) zrobić studzienki rewizyjne - kupuje się 4 kawałki takiej rury karbowanej z pcv (grubej, sporo więcej niż fi 100...), każe sprzedawcy pociąć po np. 1,5mb i mamy studzienki :)

 

 

Malowanie fundamentu - rozumiem ideę, ale jak mróz złapie ławy fundamentowe, które będą stały w wodzie, to je pokruszy... pewnie nie całe, ale lepiej nie sprawdzać. W końcu nie po to się posadawia fundament poniżej strefy zamarzania (u nas ok. 1,2m pod powierzchnią gruntu), żeby go potem zostawiać na powierzchni :) My co prawda nie malowaliśmy od razu, ale już 1 dzień po wymurowaniu. Szybko, cóż. Ale dzięki temu wczoraj prace zostały zakończone :)

 

 

Przy okazji - jaką macie ofertę (koszt, za ile ton) na piasek? Tak z ciekawości, nie wiem czy przepłaciłem.

 

Mikel, u nas rów też był tylko na planach, jak robiliśmy wjazd i kładliśmy przepust, to poprosiliśmy koparkowego o przekopanie rowu wzdłuż boku naszej działki. Jakiś czas potem ktoś (gmina?) odchwaściła czy odkopała jakieś przepusty, które co prawda znowu zarosły i zamuliły się, ale wskazują na to, że jakaś ta melioracja istnieje. Teraz mamy już paru sąsiadów i wiosną może razem powalczymy o poważniejsze potraktowanie przez gminę tematu gospodarki wodnej przy naszej ulicy. Coraz więcej ludzi się buduje, melioracja leży, woda zalewa działki przy byle deszczu. Dodajmy, że nie jest to szczere pole, ale wieś.

 

 

Co do fundamentów - przemarzanie przemarzaniem. Ale jak dwa lata temu robiliśmy ogrodzenie, to było tak na wierzchu, że podmurówka wisiała w powietrzu (potem podnosiliśmy działkę) i mówili, że nam powysadza i pokrzywi słupki, a nic takiego się nie stało. Jakoś wierzymy naszemu kierownikowi.

 

piasek - że ile??? 400zł/8t??? ŁAŁ! Ty jesteś pewien pojemności? ja 600 zł / 28t (do zasypu, do murowania 800pln) i myślałem, że przepłacam.... o mater... elbet marynin (między siestrzenią a grodziskiem, blisko tej pierwszej), w razie służę namiarem. w tym tyg. mi wozili piasek do zasypu właśnie. mam jeszcze jednego za 500 zł / 30t (do zasypu), ale on nie może od kilku tyg. na kopalnię wjechać....

 

 

przemarzanie - no tak, bardziej się obawiałem, że moja ława stojąc w wodzie będzie miała problemy...

 

 

jak wstawiać zdjęcia http://forum.muratordom.pl/showthread.php?48104-jak-wkleja%C4%87-zdj%C4%99cia-kto-pomo%C5%BCe" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?48104-jak-wkleja%C4%87-zdj%C4%99cia-kto-pomo%C5%BCe" rel="external nofollow">masz tutaj. ja ze swojej strony polecam imageshack:http://img530.imageshack.us/img530/6656/mg0057l.jpg" rel="external nofollow">http://img530.imageshack.us/img530/6656/mg0057l.jpg

 

By http://profile.imageshack.us/user/mikel_waw" rel="external nofollow">http://profile.imageshack.us/user/mikel_waw" rel="external nofollow">mikel_waw

 

 

W temacie melioracji - wy jaktorów jesteście? jeśli tak, to jesteśmy w tej samej gminie, wiec możemy sprawę tłumniej ruszać...

Edytowane przez mikel_1

 

Nie ociepliliśmy, zrobimy to na wiosnę.

 

Teraz jak przejdzie "fala mrozów" będziemy malować od środka i zasypywać ten środek. Pójdzie z 10 tych wywrotek. Reszta już siedzi pod folią, albo wkrótce tam się znajdzie.

 

 

PS. Już wiemy, gdzie się budujecie :) Niedaleko Was, w Dębówce miesiąc temu zamieszkali nasi niedawni sąsiedzi z naszego obecnego miejsca zamieszkania. Ładna okolica. I tak samo mokro, jak u nas

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...