...
Spadł śnieg.... zapowiadają jeszcze większe opady, do tego mróz i wiatr.
Boję się, że zwieje mi tę dachówkę rozłożoną na dachu i wszystko szlag trafi. Gdyby facet od więźby nie ściemniał i dał wymiary blachy wcześniej, to w piątek byłaby blacha i część roboty byłaby już zrobiona.
Zamówiliśmy w końcu okna dachowe. Zdecydowaliśmy się na Roto Designo R48. Roto nie braliśmy w ogóle pod uwagę, ale okazało się, że mają produkt pośredni pomiędzy Fakro i Velux-em, który nam najlepiej pasuje. Okna są bez nawiewników, obrotowe, z klamką na dole, fabrycznie już zainstalowanym blokiem termoizolacyjnym (tzw.WD). Szyba hartowana, z powłoką samoczyszczącą. Sprzedawca, po kontakcie z Roto, twierdzi, że również klejona. Jest to nowy produkt Roto, którego nie ma jeszcze w katalogach i na stronie internetowej, stąd lepszy rabat.
Blacha też już zamówiona i ma być we wtorek rano u dystrybutora. On będzie ją giął i potem w cenie zakupu dostarczy nam wszystko na budowę.
Dekarze mają wrócić na budowę we wtorek, żeby przyciąć równo łaty, deskę czołową. Jak blacha dotrze, to zabiorą się za obróbki i potem za dachówkę. W czwartek powinnam dostać obróbkę na komin - gotowca zrobionego przez dystrybutora Rheinzink. Okna mają być w piątek.
Może zdążymy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia