Granatowy dziennik budowy
Jeszcze za dużo powiedziane dziennik budowy, dziennik przygotowań do budowy na razie. Ale tylu osobom się udało, nam też musi Na razie mamy piękną działeczkę, całe 35 arów pod lasem, formalności już bliżej końca niż początku, wybrana i zamówiona dachówka, bloczki i cegła.
Przywiozą nam je dopiero na wiosnę bo teraz nie ma sensu przebijać się przez te śniegi. I ruszymy pewnie koło marca, jeśli tylko pogoda pozwoli. Nie mogę się doczekać!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia