8
Pierwszy etap prac zakończony!Ściany i sufity są już wyszpachlowane i gotowe pod malowanie, ogrzewanie gotowe a łazienka i kuchnia gotowe pod kładzenie płytek, a „belki stropowe” już są na swoim miejscu.
http://lh5.ggpht.com/_oBena5LT7yA/TEnOejKx8II/AAAAAAAAAJE/zg3pEfTKPK4/s640/P1120261.JPG
nowe tynki w salonie
http://lh5.ggpht.com/_oBena5LT7yA/TEnOsSuK7lI/AAAAAAAAAJg/rq_H1btvB1I/s640/P1120267.JPG
podwieszone "belki stropowe"
No właśnie płytki.... Tu wyszedł olbrzymi babol natury formalnej oraz zarzewie sporu z moja ekipą remontową.
Otóż kiedy podpisywałem umowę o dzieło z firmą to została wyznaczona kwota za całość prac która została ustalona na podstawie kosztorysu sporządzonego przez szefa firmy. Teraz kiedy doszło do układania płytek nagle okazało się tej usługi nie ma wyszczególnionej w kosztorysie chociaż jest wymieniona w umowie. Po po prostu szef firmy zapomniał wycenić tej usługi i podał kwotę do umowy która nie obejmowała kładzenia płytek.
Sytuacja byłą trochę patowa bo ja nie zamierzałem płacić więcej niż było ustalone w umowie za całość prac, a szef firmy nie chciał dopłacać do interesu kładąc mi za darmo płytki. Rozwiązałem sprawę dając wybór szefowi. Albo wypełni podpisaną ze mną umowę albo wyegzekwuje inny punkt umowy który mówi że za każdy dzień spóźnienia od planowanej daty zakończenia firma płaci 1% od ustalonej sumy za wykonaną prace. A tych dni nazbierało się 19 co daje nam 19% od ich zapłaty. Szef szybko sobie przekalkulował ze jednak taniej będzie położyć mi płytki.
Tak więc po dojściu do porozumienia pomimo tej małej zadry wzajemnych stosunkach rozstałem się z ekipą w zgodzie i przyjaźni.
Na placu boju pozostał płytkarz który zaczoł kłaść płytki najpierw w łazience a potem w kuchni i holu. W międzyczasie ja przygotowałem postument na którym będzie stałą lodówka a który ma za zadnie wyrównać olbrzymi garb na podłodze (to chyba wada projektowa budowniczego) Dalej też pracuje nad okapem.
http://lh4.ggpht.com/_oBena5LT7yA/TEnOc5_LyFI/AAAAAAAAAJA/E4v-XKgGZqA/s640/P1120258.JPG
pan płytkarz w akcji
http://lh4.ggpht.com/_oBena5LT7yA/TEnOniOESGI/AAAAAAAAAJU/vDrB-K_AJng/s512/P1120265.JPG
przygotowywanie postumentu pod lodówkę (maskowanie garbu)
http://lh4.ggpht.com/_oBena5LT7yA/TEnOx9LXG1I/AAAAAAAAAJo/QDKiTmALqHI/s640/P1120269.JPG
wylewka pod płytki w holu
http://lh5.ggpht.com/_oBena5LT7yA/TEnOvEWLjeI/AAAAAAAAAJk/LLm_lsVhcOk/s640/P1120268.JPG
okap ciąg dalszy - są już płytki na ścianie w kuchni
Niestety płytki nie są z tych wymarzonych i nie bardzo pasują do klimatu domu wręcz go trochę psując, ale to wynik kompromisu finasowego (były w promocji)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia