a z czego budujemy?
no właśnie, mamy już tak dokładnie wszystko przemyślane, będzie kocioł gazowy kondensacyjny, ogrzewanie podłogowe wodne, kominek z DGP, solary, na dachu blachodachówka (za względów ekonomicznych, ale i dlatego że jakoś nie zależy mi na dachówce, a już cementowa zupełnie do mnie nie przemawia), okna plastiki, brązowe na zewnątrz i białe w środku, woda częściowo z wodociągu (który ma się podobno zrobić do końca 2012r.) a częściowo ze studni.
Tylko z czego te ściany.
Spór trwa. Ja - silikaty, Mąż - ceramika poryzowana.
Silikaty - bo akustyka, akumulacja ciepła, bo zdrowe i naturalne.
Ceramika - bo Tradycja (tylko jak się ma tradycja do ceramiki PORYZOWANEJ)
Ten spór będzie zapewne trwał dopóki nie wbijemy w ziemię pierwszej łopaty, a kto wygra?
No cóż mnie zależy bardziej, więc ....
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze