Kolejne etapy to już uzyskanie wszystkich "papierków" i działamy.

Fundamenty wykonujemy sami - doświadczeni z rodziny, którzy smai postawili swoje domy od A do Z i od 30 lat stoją - pomagają nam.

Zaczynamy od ściągnięcia humusu, potem geodeta i wyznaczenie fundamentów, dalej wykopanie i najtrudniejszy etap - same fundamenty.

Zaczynamy od usztywnienia "konstrukcji". padający deszcz spowodował, że ziemia trochę się obsunęła.

Dalej papa, bloczki - poszło ponad tysiąc.

W tym wszystkim najtrudniejsze - wymiary, poziomy...ale poszło.

Zdążyliśmy na styk - po wymurowaniu, zdążyliśmy zakryć fundamenty folią i zaczął pada śnieg.

Firma wchodzi na plac na początku kwietnia (terminy terminy...więcej klientów jak czasu i pracowników).

Do tego czasu o ile pogoda pozwoli ocieplimy pokryjemy fundamenty i wyrównamy.

Chcieliśmy też zrobić płot - drewniany rzecz jasna, ale uprzedzono nas, że tir wwożący bale manewrując na placu niekoniecznie pozostawi wszystko w takim porządku jaki zastał. I podano nam przykład jednej pani, która przed tym jak przyjechała firma z domem, posadziła tuje, kwiaty itp i...niestety zostały wgniecione w ziemię.

Cóż - poczekamy:)