Pasie budują
Pierwsze święta w nowym domu już za nami ale tak naprawdę to prawie ich w domu nie spędzaliśmy, wigilii u nas nie było, bo mój tata kategorycznie oświadczył, że dopóki on żyje i ma siłę to kolacja wigilijna będzie u nich no i była
.........szczerze to w tym roku jakoś nie bardzo poczułam atmosfery bo ostatnio z moją psychiką jakoś nieteges:( w domu rozmemłane wszystko:( i nie zanosi się na poprawę
ale wrzuce coś na dowód, że jednak trochę akcentów światecznych w domku było i jest
http://i54.tinypic.com/f9i55.jpg" rel="external nofollow">http://i54.tinypic.com/f9i55.jpghttp://i53.tinypic.com/dwovit.jpghttp://i54.tinypic.com/2r5t8nn.jpg
http://i55.tinypic.com/nq1sh.jpg" rel="external nofollow">http://i55.tinypic.com/nq1sh.jpg
zapomniałam o rodzince krasnali:)
http://i54.tinypic.com/9tl2mt.jpg" rel="external nofollow">http://i54.tinypic.com/9tl2mt.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia