Nowa ekipa dekarska
Dnia 21.12 przywiozłem dachówkę Creaton Premion angobowana kolor łupka. Udało się, bo obawiałem się o dojazd, ale został wyrównany i mróz zmroził wierzchnią warstwę więc było idealnie.
Zdecydowałem się na nową ekipę.. Obecna marudzi na warunki pogodowe, woli poczekać na wiosnę. Nowa ekipa przyszła zaraz po Świętach 27.12. Było mroźno bo ok -8st, ale byli chętni do pracy. Niestety okazało się, że łaty zostały źle poprzybijane. Tzn rozplanowane tak, że trzeba by było ciąć ostatnią warstwę dachówki. kolejny błąd to taki, że były krzywo poprzybijane. Łączenie łat zostało zrobione na tej samej krokwii w 10 przypadkach pod rząd z góry na dół. Wg nowego dekarza nie ma szans ułożyć prosto dachówkę. Poprawki trwały 2 dni. w Piątek zamontowali 3 okna Velux. Jak się okazało niestety wykonali to z paroma błędami. Znów trzeba będzie poprawiać. w Sobotę 1.01.2011 przyszła odwilż. Śnieg stopniał. Od poniedziałku znów przyjeżdżają. Wziąłem urlop i poprawiliśmy okna dachowe. Teraz będzie dobrze. Jest około -3 st mrozu. Montują obróbki blacharskie i haki rynnowe. Pomimo błędów współpracowników dekarz jest bardzo solidny.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia