Zaczynamy
Witam,
a więc zaczynamy myślę jedną z naszych największych życiowych przygód czyli budowa własnego domu
Wiem, że tak naprawdę jeszcze trudno mówić o dzienniku budowy, ale nie mogłam się powstrzymać i postanowiłam już opisywać co robimy jakie przygotowania itd.. zresztą sami wiecie, że o wielu rzeczach myśli się jeszcze przed rozpoczęciem budowy.
Wybranie projektu zajęło mi bardzo dużo czasu jeśli z zewnątrz mi się podobał w środku kapa i na odwrót, ale w końcu jest mój domek i wygląda tak
Oczywiście zmian planujemy nawet sporo, a więc nie będzie garażu a zamiast niego pokój gier i szaleństw mojego męża (piłkarzyki, playstation itp.) no i będzie odwrócony i trochę zmniejszony, większe będzie natomiast pomieszczenie gospodarcze. Na górze natomiast pokój z numerem 17-ście będzie przedzielony na pół: jedna część malutki gabinecik tylko biurko z komputerem i biblioteczka, druga garderoba i łazienka (ta która jest przy sypialni będzie przesunięta tak, żeby nie miała drzwi na balkon). Na zewnątrz też dużo zmian w wyglądzie ale to wyjdzie w praniu jeszcze na pewno okna prostokątne a nie zaokrąglone (tu decyduje cena i chęć zamontowania rolet zabudowanych).
Wiem, że trochę na opak, ale skoro mam już projekt wybrany to teraz szukamy działki mam nadzieję, że warunki zabudowy będą pasowały do takiego domu mamy już kilka kandydatek, ale wybór nie łatwy dalej od miasta i autostrady = niższa cena, bliżej = drożej ale do pracy lepszy dojazd. Choć pracuje w Katowicach a mąż w Tychach to nie chce się budować z dala od moich kochanych Gliwic więc nawet nie szukam w okolicy pracy. Może i głupio, ale w tych okolicach się dobrze czuje po postu.
Ale się rozpisałam - uspakajam - jak zacznie się budowa pewnie będę po dwa zdania z braku czasu zamieszczać
A więc dziennik został otwarty, kolejny wpis bo zakupie działki trzymajcie kciuki za udany wybór
2 komentarze
Rekomendowane komentarze