Geologia - ważna sprawa !!!
Geologia. Święta sprawa. Nawet jak dom „stawiasz” na płycie fundamentowej – bezcenne wiedzieć gdzie jest „lustro wody”. Niszczycielska moc wody jest koszmarna, a niespodziewane koszty dodatkowych drenaży, izolacji etc. - potężne… Wniosek – geologia to początek działań inwestycyjnych. Tyle pseudo mądrości.
Przemiły geolog, któremu powiedziałem, że bardzo mi się spieszy, odpowiedział – OK, będę na działce o 7.00 w… sobotę… I był. Jak wstawałem w sobotę o 6.00 to Żona patrzyła na mnie jak na idiotę. Nie ma się co dziwić. Ale byłem zajarany jak dziecko. COŚ się będzie działo.
Minus 15 za oknem – bo akurat przymroziło. Śniegu – też sporo. Geolog klasa. Przyjechał Hi-LUXEM, ale taką wersją do jeżdżenia po Islandii lub Grenlandii. Koła to do biodra mi sięgały. Potwór. Facet przygotowany – tym monstrum dojeżdża na każdą budowę. Przy mrozie wiertnica natomiast coś odmówiła posłuszeństwa. Ale rezerwowa ręczna dała sobie radę… Wykręcili błyskawicznie 5 dziur na 4-5m każda.
Wynik badań – zaskakujący (dla mnie) woda już na 1,6m!!!. Przy płycie fundamentowej – pikuś. Ale jakbym zapragnął piwnicy, to koszty by już mnie zabolały.
Jakość zdjęć – żenująca. Ale niedobudzony zapomniałem aparatu. A komórka w takim świetle to się nie była w stanie spisać.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze