Dziennik budowy M domu
Trochę zaniedbałem dziennik, ale teraz muszę się wziąć ostro do pracy „redaktorskiej”.
Zróbmy więc mały przegląd prac wykonanych w zeszłym (2010) roku:
06.2010
Mamy pozwolenie na budowę. Jednak w międzyczasie okazało się, że kosztorys jest zbyt wysoki więc trzeba podjąć jakieś radykalne kroki, Zatem do dzieła. Po ostrych cięciach powierzchnia spadła o 100m2, na szczęście poza jedną sypialnią funkcjonalność pozostała bez zmian.
Architekci ostro pracują nad nowym projektem a my czekamy na finał prac i kolejne pozwolenie na budowę. Okazało się, że da się złożyć nowy projekt i otrzymamy pozwolenie zamienne.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia