malutkimi kroczkami do przodu
Kolejny malutki etap za nami.
Nasza działeczka jest już wpisana do map a mapki niezbędne do złożenia wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy zaniesione do naszego projektanta. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem w czwartek zaniesiemy dokumenty do urzędu gminy i uzbroimy się w cierpliwość oczekując na wydanie nam tych warunków!
Szanowny małżonek podjął też kolejne działania:
1. zmierzające do utwardzenia drogi dojazdowej- jutro na naszą działeczkę zaczną przywozić drobny gruz.
2. obliczył ilość potrzebnych materiałów i zaczyna jeździć po składach budowlanych negocjując przyzwoite ceny. Znając jego zdolności jestem spokojna i wiem, że będziemy mieć materiały w świetnej cenie.
Nie wiem czy wszyscy inwestorzy tak mają, ale my jesteśmy pełni optymizmu i wiary, że wszystko uda się załatwić w możliwie przyzwoitym czasie i niebawem (czytaj: na jesieni tego roku) będziemy mieć SSZ ! I tego sobie życzymy!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia