No i się zaczynają schody...
Na podpisanie umowy przedwstępnej na ziemię musimy poczekać dwa tygodnie. Geodeta musi zrobić jakiś wyrys czy coś takiego. W tym czasie oczywiście nerwówka bo wolałabym mieć już na papierku, że to będzie na pewno nasze
Żeby czekało się trudniej Pani w gminie dowaliła mi, że mój projekt odpada "kopertowych dachów się u nas w gminie nie buduje. Dwuspadowy a jeśli wielospadowy do z prostopadłym układem kalenic" na pytanie co to znaczy nie odpowiedziała jedynie pokazała przykłady, w których nic prostopadłego nie widziałam
Zaczęliśmy więc szukać innego projektu no i to chyba był największy błąd. Znaleźliśmy inny dom, który z zewnątrz nam się strasznie podoba ale w środku ma zły rozkład i tak z zewnątrz chcemy jeden a jeśli chodzi o środek to drugi
Architekt powiedział, że to co w drugim w środku chcemy zmienić to bardzo dużo i w zasadzie zmienia cały projekt (coś mam wrażenie, że chciał powiedzieć, że podniesie to też cenę za jego usługi ) A ja już głupieje po prostu a budowa się nawet nie zaczęla
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia