Kuchnia
Jako kobieta dosc nadgorliwa kiedy w moim domu pojawiło sie pomieszczenie nazwane kuchnia juz miałam plany jak co i gdzie wiec moja "kuchnia" wygladała tak:
a ja juz miałam co do niej takie plany:
powiedziano mi ze najlepiej ( chociaz tak widziałam wszedzie) by zlew nie był koło okna bo jak wtedy okno dobrze umyc. no wiec zaplanowałam rozmieszczenie co jak mniej wiecej ma byc. doszło do wybierania mebli. ZAWSZE marzyłam o tym by miec kuchnie czarno-czerwona. płaskie błyszczace blaty. i Rozpoczeły sie poszukiwania. wkońcu znalazłam. Lecz czerwono czarna ten czerwony był taki ze oczy od niego bolały. wreszcie po 3 tygodniowej konsultacji z mezem wybrałam bordowa. pieeekna. czas oczekiwania 3 tyg. jak dziecko przebierałam nóżkami kiedy tam stanie. i jest
Mili panowie montowali ja chyba z 6 godzin ale jest . Na blaty sie nie zdecydowałam poniewaz były droższe od mebli. Na internecie znalazłam firme ktora robi blaty o połowe tańsze i zajmuja sie tylko blatami. takze blaty zaplanowałam z czarnego konglomeratu.
No co kuchnia stoi wypadałoby wybrac kafle. i tu zaczeły sie schody. nie chciałam miec kafli z jakimis kubeczkami dzbanuszkami czy czyms innym pozatym by pasowały jak...no
wiec wybrałam kosteczke błyszczacą czarna. piekna. no ale wydawało mi sie i dobrze mi sie wydawało ze bedzie za ciemno. ciemne blaty ciemne meble cos mi nie pasowało. W Liroy merlin ogladałam kafelki ptrze jest ;D pomysł od razu zucił mi sie do głowy. co jakis czas wciełam miedzy kafle rysuneczek pomijam ze na kafle rysuneczki czas oczekiwania 2 tyg.
wiec teraz wyglada to tak:
Wiec w kuchnie nie bede sama. siedzi na fotelu Merlin, Audrey przy sniadaniu u Tiffaniego i w kacie po drugiej stronie karty visa.
Sprzet tez jest ale jeszcze nie zamontowany. Gorenje jednak.
zostały mi jesczze te nieszczesne blaty, marze o podwieszanych kieliszkach ( tylko jeszcze nie wiem jak to zrobic) hokery tez juz wybrałam beda dwa z czarnej skóry, kranik został, zlew . nad meblami wybrałam kolor do pomalowania o wspaniałej nazwie wysokie obcasy ( bordowy) podwiesiłam sufit w kwadracie ( oczywiscie nie sama ) wyciagnełam 6 chalogenow a pomiedzy tym bedzie jeszcze ledowa tasma oswietlajaca. trudno to tak ogarnac jak bedzie skończone na cacy wstawie zdjecia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia