cd.
wczoraj zameldowano nam, że dach został skończony
tempo mieli niesamowite. W poniedziałek dowiozłam brakujące rynhaki i spotkałam się z dekarzami. Spytali jak mi się podoba, bo strasznie się bali mojego przyjazdu, abym Ich nie pogoniła jak poprzednią ekipę
Wytłumaczyli mi, że przy oknach folia jest położona podwójnie, żeby nic nie przeciekło. Dachówka kładzie się rewelacyjnie i nie ma żadnych odpadów - zostało nam 250 szt. Mam akceptację na zwrot 180, to parę stów się zwróci.
Kominki wentylacyjne zostały zamontowane na drugiej połaci. Mam nadzieję, że instalator sobie poradzi, bo nie chciałam naruszać czystej północnej połaci dachu.
W piątek spotkanie z kierownikiem na odbiór, a w weekend ma pojawić się instalator.
Powoli tworzy się wizja wnętrz. Niestety nie jest prosto. Z zewnątrz dom wygląda na duży, a w środku w części dziennej wcale nie ma dużo miejsca. I niestety będę musiała pożegnać się z marzeniem o narożniku. Wejdzie jedynie sofa + ewent. fotel
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze