Dziennik budowy - moje gniazdko po 17 latach tułaczki :)
NIESPODZIANKA
Dość późmno przyjechaliśmy do naszego nowego gniazdka i o zgrozo zobaczyliśmy zapalone swiatło !!!!!!! Już myślałam, że trzeba ratować naszego elektryka Okazało się, że nasz elektryk musi zacząc pić lecytynkę i pamietać o gaszeniu światła, ewentualnie zawiązać sobie supełek . Niespodziaka jaką nam przygotował przyćmiła moją złość na gapiostwo (każdemu się może zdarzyć ale rachunek za światło to ja muszę zapłacić). Nie będę pisała co za niespodzianka, zobaczcie sami
http://img513.imageshack.us/img513/92/16809328.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/6637/81327686.jpg
Aha jeszcze kilka słów o Belli Kicia ma sie dobrze. Dzisiaj miała usuwane szwy po sterylizacji. Jest szczęśliwa, że już nie musi nosić kubraczka i dostała swoje własne M1 Myszy miejcie sie na baczności hihi
http://img84.imageshack.us/img84/5347/82395640.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia