Czas oczekiwania
Wciąż czekamy na warunki tech. przyłączy.Jest już odpowiedz od energetyki,odmownie ponieważ przy naszej działce niema jeszcze przyłączy ,a oni nie planują inwestycji,a o zwrocie za inwestycję też można zapomnieć.Więc woda na razie we własnym zakresie ,choć ma to też dobre strony,kasa za przyłącze na razie w kieszeni.Na start budowy przyda się każdy grosz,a tych wciąż mało:( .
Za to mogę kopać studnię,a ta się przyda i w przyszłości.Dobrze że budują linię elektryczną przy naszej działce,wiadomo prąd najważniejszy.Czekanie jest nie do zniesienia,mam nadzieję że projekt wybraliśmy dobry i otrzymamy pozwolenie na budowę.Gdyby okazało się że nie to załamka.Szczerze to nie wyobrażam sobie budowania innego domu po tylu rozterkach przy wyborze projektu.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze