Klamka zapadła:)
No to klamka zapadła teraz to już odwrotu nie ma BUDUJEMY DOM!!!
W poniedziałek podpisaliśmy umowę przedwstępną wpłaciliśmy zaliczkę i już tylko teraz załatwić w banku sprawy i ruszamy. Wczoraj też powiedzieliśmy rodzicom. Wcześniej nie chcieliśmy zapeszać. Zrobili wielkie najpierw cisza a potem tato się tak ucieszył, że zaraz zaczął mapy oglądać i planować nawet powiedział, że tylko mu trzeba jakieś dwie osoby załatwić i sam postawi ściany. Tato jest budowlańcem znaczy był bo teraz już jest na emeryturze, strasznie chce nam wszystko pomóc ale ja chyba tylko go poproszę żeby nadzorował budowę i przy wykończeniu coś najwyżej pomógł. Wiem, że to duża oszczędność kasy ale tato już siły tyle nie ma nie chcę żeby się przemęczał. Jednak z drugiej strony tato się bardzo cieszy gdy może pomagać coś robić i być potrzebnym. To mu dodaje energii tak mi się wydaje. Pół roku temu właśnie dla niego kupiliśmy obok bloku ogródek działkowy i tato był bardzo szczęśliwy zrobił już tam bardzo dużo i ma sto kolejnych planów. Jak widzę jak to go cieszy to strasznie sama się cieszę.
No ale wracając do działki to w piątek oddaje dokumenty do banku a potem działanie będę starała się załatwić co się da i oczywiście to czego się nie da na pewno też
Architekt sprawdził strony świata na mojej działce i układ jest idealny czyli tam gdzie chce żeby było ogród, taras, salon jest południe
A tak ogólnie to chciałam napisać tylko AAAAAAAAAAAAAAAA!!!! Jak ja się cieszę, że już pierwszy etap czyli podpisanie umowy przedwstępnej za nami
1 komentarz
Rekomendowane komentarze