ALEJA MARZEŃ - Majka Tytan
Kwiecień 2009, okolice Wrocławia, piękny, słoneczny dzień. To właśnie w ten dzień jedziemy obejrzeć działkę położoną tuż przy parku krajobrazowym. Już wiemy, że miejscowość położona jest na uboczu, z dala od drogi krajowej czy powiatowej. Do wsi prowadzi piękna aleja lipowo - świerkowa, gdzie rozrośnięte gałęzie drzew tworzą naturalny, zielony tunel. To właśnie tuż przy tej alei znajduje się kawałek ziemi przeznaczony na sprzedaż. Wysiadamy a nad naszymi głowami pięknie śpiewają ptaki a świerszcze uciekają spod naszych stóp. W tej chwili nie widzimy już nic innego - to musi być miłość od pierwszego wejrzenia. Pół roku później stajemy się właścicielami tej działki. Oczywiście nie wszystko poszło tak miło i gładko jak ten pierwszy dzień, no cóż życie.
Wiosna 2010 - wybór projektu. Kiedyś wydawało mi się, ze wybór projektu to jeden z prostszych tematów związanych z budową. Jednak wcale tak nie jest. Kiedy zaczynasz szukać musisz mieć już wstępną koncepcję swojego domu i oby była zgodna z miejscowym planem zabudowy W przeciwnym wypadku czeka cię wiele dni i tygodni spędzonych przed monitorem lub z katalogiem projektów w dłoni. My też tą drogę przeszliśmy, wybór padł na Majkę Tytan. Projekt zgodny z MPZT (nie według wszystkich) i naszymi oczekiwaniami. Rozkład pomieszczeń wręcz intuicyjny. Dom nie za mały i nie za duży - w sam raz dla nas.
Majka Tytan by Macada: każdy inwestor dokonuje zmian w projekcie gotowym i my także. Zmiany nie są ogromne Chcieliśmy jedynie dom uprościć i powiększyć jego funkcjonalność. W efekcie poszerzyliśmy garaż (oryginalny jest za wąski a przez to niefunkcjonalny) i powiększyliśmy górną łazienkę (brakowało miejsca na kabinę prysznicową). Zmieniliśmy także frontową elewację ale o tym później.
Formalności: Zaświadczeń, zezwoleń, wniosków, wyrysów i map każdy inwestor musi zgromadzić całe tomy Przerażający jest fakt, że wiele spraw zależy od interpretacji urzędnika. Pierwszy etap formalności przetrwaliśmy - pozwolenie zostało wydane. I tu powiem coś czego raczej nie znajdziecie w sieci, jesteśmy mile zaskoczeni postawą osób pracujących w Starostwie Powiatowym. Wizyta w tym urzędzie, jak do dzisiaj nie jest drogą przez mękę. Trzymamy kciuki, aby nic się nie zmieniło
Luty 2011. Po wielu miesiącach rozmyślań i przygotowań jesteśmy już prawie gotowi do rozpoczęcia budowy. Mamy projekt, pozwolenie na budowę, ekipę wykonawczą i kierownika budowy. Prace planujemy rozpocząć w marcu lub na początku kwietnia, tu dużo będzie zależało od pogody.
Mamy nadzieję, że kolejne wpisy będą obrazowały postępy prac budowlanych.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia