Jak IRYS powstawał cz.6
Stawianie wiązarów szło dość szybko, chociaż było ślisko na wieńcu.
http://i56.tinypic.com/1zfmsfa.jpg" rel="external nofollow">http://i56.tinypic.com/1zfmsfa.jpg
http://i53.tinypic.com/245byh1.jpg" rel="external nofollow">http://i53.tinypic.com/245byh1.jpg
I gotowe:
http://i52.tinypic.com/11j0i0y.jpg" rel="external nofollow">http://i52.tinypic.com/11j0i0y.jpg
Widok z przodu:
http://i55.tinypic.com/278ds.jpg" rel="external nofollow">http://i55.tinypic.com/278ds.jpg
Śniegu było w środku co nie miara, gdzieniegdzie nawet pół metra
http://i55.tinypic.com/2yv46u0.jpg" rel="external nofollow">http://i55.tinypic.com/2yv46u0.jpg
Widok poddasza od środka, miejsca mnóstwo:
http://i52.tinypic.com/wwbz7m.jpg" rel="external nofollow">http://i52.tinypic.com/wwbz7m.jpg
Wiązary Panowie montowali praktycznie ok. 8-10 godzin, super sprawa takie rozwiązanie. Fakt , że wychodzi trochę drożej niż robiona na budowie, ale szybkość montażu i jednakowy wymiar elementów ułatwia późniejsze prace na dachu. Warto pamiętać przy montażu, żeby montujący wiedzieli , gdzie mają być okna dachowe i jakiej szerokości - trzeba wtedy czasem zmienić rozstaw wiązarów. I teraz czekamy na wiosnę
1 komentarz
Rekomendowane komentarze