Dziennik "Domu z płaskim dachem"
Daaawno mnie nie było - przepraszamOd września wykonuje nowy rodzaj pracy ( i nie jest to moja wymarzona praca, ale jak się nie ma co się lubi...) i jestem tak wykończona, że nic mi się nie chce. Po za tym po zmianach generalnych w wyglądzie naszego domku musiałam mocno ochłonąć i przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości z dachem wielospadowym a w przyszłości nawet ze schodami (o zgrozo!)
Jestem już i wklejam jeszcze ciepłe zdjęcia z projektu zamiennego. Tak mniej więcej będzie się prezentował domek już po restrykcyjnych zmianach.
Tutaj poniżej widok od ulicy
strona północna
główne wejście - od południa
zachodni widok z tarasem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia