Masz babo placek... czyli Dziennik "Domu z płaskim dachem", który tak na prawdę jest bardzo mało plaski!

Haha, witam w klubie. My tez mielismy miec kopertowy, prawie plaski bo o kacie nachylenia 22 stopnie. Niestety juz po zakupie projektu dowiedzielismy sie, ze nam urzad nie zaakceptuje tak niskiego kata nachylenia dachu i trzeba bylo podniesc. Teraz mamy poddasze uzytkowe. Juz sie do tej mysli przyzwyczailam, ale taki dom jest o wiele drozszy w budowie

 

Zgadza się, jest droższy w budowie. My dostaliśmy pozwolenie na dach od 2% do 45% nachylenia, więc akurat to nie był problem.

 

Natomiast po ostatnich dwóch zimach małż stwierdził, że woli wydać teraz więcej pieniędzy na budowę wielospadowego dachu o kącie 30-35% niż później spędzać kilka miesięcy w roku na odśnieżaniu w lęku czy oby coś się nie zacznie dziać niedobrego z tym płaskim dachem pod wpływem śniegu i lodu .

Ja tez chciałam parterowy z jak najbardziej płaskim dachem. Mąż użył tych samych argumentów co Twój ( zima-śnieg-ciężar-łopata i on na dachu) A poza tym w mojej Gminie uchwalono dopuszczalny kąt dachu od 20 st. I pewnie taki będziemy mieć.