koszty - hydraulika
Dachu jeszcze co prawda nie ma, ale postanowiliśmy zatroszczyć się o wykonawców hydrauliki, żeby po wszelkich "pracach przygotowawczych" nie zostać na lodzie i nie czekać na wolne terminy.
Znajomi polecili nam firmę, która robiła u nich (są bardzo zadowoleni!).
Po kilku spotkaniach z sympatycznym szefem i wizji lokalnej na naszej budowie powstała wizja ostateczna naszych instalacji: wodnej, kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania oraz kosztorys na materiały i robociznę. Jesteśmy umówieni na podpisanie umowy, po czym panowie mają wejść na budowę, aby położyć kanalizację w piasku, a potem (po dachu, tynkach, wylewkach) całą resztę. Jestem trochę przerażona, gdyż wiem, że jeżeli teraz na etapie projektowania i wykonania popęłnię jakieś gafy (myślę o usytuowaniu wszelkich urządzeń typu: wanna, kibelek, zlew, zmywarka, kaloryfery, itp., itd.), mogą być potem problemy. Dlatego siedzę i myślę, czytam forum i myślę, łeb mi pęka, a ja myślę...
Ale do rzeczy - miało być o kosztach.
Instalacja wodno - kanalizacyjna - 9800zł, w tym:
- rury,
- filtry,
- reduktor ciśnień,
- stelaże Geberit (2szt.).
Instalacja co + podłogówka w: kuchni, łazienkach i wiatrołapie - 21400zł + 2300zł, w tym:
- kocioł na paliwo stałe,
- kocioł gazowy kondensacyjny,
- zbiornik dwuwężownicowy (300l),
- rury,
- grzejniki Purmo VM oraz Santorini,
- podłogówka Wavin (z rozdzielaczem z siłownikami sterowanymi przez regulatory pokojowe),
- wymiennik płytowy,
- inne, np. podłączenie kominka z płaszczem wodnym (mamy kupić sami).
Robocizna - 9000zł.
Razem - wynegocjowaliśmy 40000zł - czy tak:( - nie wiem. Co wy na to?
Edytowane przez chagall
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze