mamy złodziei
W tą niedzielę mój mąż z moim tatą byli z wizytą na działce. Okazało się, że z podwórka zniknęła nam duża metalowa beczka. Mieliśmy takowe 2, ale drugiej złodziejom nie udało się ponieść - wypełniona była wodą, która wraz z mrozami zamieniła się w lód... 1:0 dla cinkciarzy. Na szczęście lada moment nasi sąsiedzi wprowadzają się obok na dobre, więc na pewno kręcić się tam przestaną podejrzane typki.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze