czas mija a unas ....
dawno nie pisałam bo po pierwsze na działce nic się nie dzieje - zima , po drugie nie było czasu, bo ....
1. rozmowy i negocjacje z wykonawcą trwały i trwały oto nasze ustalenia w marcu robimy fundamenty potem przerwa i od czerwca pną się mury
2. odebraliśmy dziennik budowy i błąd okazało się że jest wpisana "rozbudowa" zamiast "budowa" pan w starostwie bijąc się w pierś przeprosił za błąd i przystąpił do sprostowania ......
3. Dziś miał być geodeta aby wytyczyć budynek na działce i porozmawiać z wykonawcą i co od rana pada śnieg nowego terminu nie wyznaczył bo po co jak ziemia zmarznięta i śnieg na niej leży
Z dobrych wiadomości - przynajmniej tak uważają Inwestor - płci męskiej i Wykonawca - zakupiliśmy już materiał na fundamenty - bloczki, stal itp. oraz cegłę Porotherm 25 podobno to ostatnie bardzo tanio jak na nasz region bo za 1 szt. 3,80 z VAT (23%) i dostawą na plac budowy - firma zaprzyjaźniona z Wykonawcą, a wczoraj wracając z pracy patrzę a na mojej działce dwa duże tiry rozładowują cegiełkę i inne ustrojstwa mieli być za dwa tygodnie ale podobno mieli kurs w tym kierunku więc zabrali ..... oczywiście kasę też chcieli więc pozbyłam się jej troszkę ...... teraz śnieg przysypał nasz materiał budowlany, mimo to Inwestor cały czas z Wykonawcą na gorącej linii i omawiają szczegóły ... obecnie trwa dyskusja kiedy robimy schody i taras czy zaraz po fundamentach czy później no i jaką metodą ja się nie wtrącam - z ostatnich ustaleń to mają być robione po fundamentach jak czas pozwoli: taras ma być z bloczków jak na fundament nie zalany a zasypany piaskiem, natomiast schody z bloczków i zalane cokolwiek to znaczy .... no chyba że ustalą coś innego ....
patrzę za okno jak wieje i sypie i szlak mnie trafia najlepiej jak prześpię tę zimę ....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia