instalacje + wizje
dach czasami nie daje mi spać albo śni mi się, że opieram się o więźbę, która przechyla się i dach się wali. Koszmar. Chyba w ramach terapii powinnam częściej jeździć na budowę, bo te zrobione zdjęcia potrafią zmylić.
Wykonawca zwrócił 180 szt. dachówki. Jak zrobi się trochę cieplej ma malować heby i słupy jakąś specjalną farbą (podobno wyjdzie jej jak na małe mieszkanie). Do tego ma przyspawać stężenia pomiędzy hebami. Pozostały drobne rzeczy i po ich zrobieniu będzie można zamknąć temat dachu.
W związku z zawirowaniami w firmie Jezierski, dla utrzymania terminowości montażu, zamówienia zostały przeniesione do firmy Hekaplast. Parametry mają być identyczne. Jeśli uda się zdążyć, to może na tym skorzystamy, bo Hekaplast ma szerszą gamę kolorystyczną i byłaby szansa na antracyt gładki bez faktury jak w Jezierskim, który od początku trochę nam nie pasował.
Z instalacjami jesteśmy w połowie drogi.
Co do wykonawcy, to mamy ustalonego instalatora do CO, wod-kan i gazu oraz wentylacji. Z instalatorem mamy większość spraw już omówionych. Z firmą od WM niby też, bo we wrześniu ub. spędziliśmy u Nich chyba 5 godzin na rozmowach. Niemniej jednak dalej są znaki zapytania, no i pewnie cena się zmieni. Rezerwowałam u Nich termin na marzec, więc trzeba w końcu podjechać i ustalić wszystko ostatecznie. Szczególnie, że te rury mogą mieć znaczenie dla projektu wnętrz.
Co do elektryki, to jesteśmy na etapie wyboru wykonawcy i ustalania naszych potrzeb. Potem przyjdzie czas na wybór włączników itp. Frankai na Grupie Wrocławskiej zrobił dobre porównanie.
http://forum.muratordom.pl/group.php?do=discuss&discussionid=2783&pp=20&page=2185," rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/group.php?do=discuss&discussionid=2783&pp=20&page=2185," rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/group.php?do=discuss&discussionid=2783&pp=20&page=2185," rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/group.php?do=discuss&discussionid=2783&pp=20&page=2185, więc pewnie z niego skorzystam.
Na dniach zlecam projekt instalacji gazowej wewnętrznej. Koszt 1000 zł netto. Potem do starostwa po pozwolenie i ruszamy z robotą (po 60 dniach oczywiście, więc czas nagli). W moim starostwie ustalili sobie wewnętrznie, że instalacje, które idą na działce inwestora nie muszą być uzgadnianie w ZUDP. W przepisach nic takiego nie ma, więc ciekawe, skąd wymyślili sobie taką interpretację.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na koniec maja powinniśmy mieć zrobione instalacje, tynki i wylewki. W czerwcu poszłoby ocieplenie, lipiec - sierpień wykończeniówka i koniec sierpnia przeprowadzka. WOW. Ciekawe, czy się uda. Zależy nam, aby mieszkać już we wrześniu, bo mamy w domu pięciolatkę i chciałabym, aby poszła już do nowego przedszkola. W marcu mam pojawić się w przedszkolu, aby złożyć deklarację. Jak widać z powyższego z wyjazdem wakacyjnym może być problem.
Przy załatwianiu powyższych rzeczy okazało się jednak, że najpierw musimy ostatecznie ustalić czy robimy gazówkę czy nie oraz gdzie potrzebujemy światło. Innymi słowy musimy zacząć podejmować konkretne decyzje. Prace nad projektem wnętrz cały czas trwają. W części idziemy do przodu (mała łazienka, schody), a w części miotamy się, bo jak już coś sobie ustalimy, to po zobaczeniu czegoś nowego zaczynamy wątpić (podłoga, kuchnia).
Najpoważniejsze dylematy to:
- co na podłogę
- czy robić wyspę (bo mało miejsca, bo bez wyspy można zrobić płytę gazową/gazówkę).
Poprzednią wizję zburzyła kuchenka wolnostojąca 6-palnikowa SMEG i potem jej tańszy substytut 5-palnikowa NARDI. Wersję z kaflami na całej powierzchni (na dzień dzisiejszy nasze typy to:
1. Durstone Loft Gris albo Antracyt
2. Cerkom Genesis Mineral albo Black Moon
3. Durstone Cement Gris albo Grafito)
zburzyła nowa kolekcja paneli Quick Step Voque - dąb rustykalny. Wyglądają naprawdę super.
Nie wiem, co dalej. Myślimy.
Edytowane przez Spirea
2 komentarze
Rekomendowane komentarze