Głaskanie ściany ma kolosalną przyszłość...
Jak już złożyłem dokumntację to mam chwię do przemyśleń pt. "Jak to będzie pięknie, jak się wszystko uda".
Nieodłącznym towarzyszem tych sennych majaków jest kawałek ściany konstrukcyjnej który dostałem od mojego producenta.
I tak sobie siedzimy z tym klockiem, ja do niego gadam, a czas do wydania pozwolenia na budowę, decyzji o kredycie, wykopów itp. szybciej sobie mija
Pozdrawiam
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze