PZT - finalna wersja... czyli co, gdzie i na jakiej wysokości
W projekcie składanym w oczekiwaniu na pozwolenie, planów, rzutów, przekrojów jest baaardzo dużo. Ale moja ulubiona "kartka" to ta z planem zagospodarowania terenu. Wbrew pozorom zachowanie wszelkich odległości, kierunków świata, wysokości i innych drobiazgów zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, wymogami dec. o war. zabudowy i przepisów to całkiem ładna układanka...
Ta wersja to już finalna - zamknięta
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia