złe skutki czytania :-)
Chyba za dużo czytam, bo? Zazdroszczę wszystkim, którzy już wiedzą z czego będą budować, wiedzą jakie materiały zamawiać, ile, itd. Zamawiają już ekipy i już nawet maja zaklepane ekipy. A my jeszcze nie wiemy prawie nic . Wiemy jak będzie nasz dom wyglądał. Ale jeszcze za wcześnie na kupowanie materiałów bo jeszcze nie ma projektu budowlanego, a co za tym idzie PnB.
I niestety prawdopodobnie jeszcze ich długo nie będzie!
Właścicielem sąsiednich (wielu) działek jest firma Developer House, która nie odbiera poczty. Więc jeszcze czekamy na WZ bo nie mają wszystkich zwrotek, więc nie zaczął jeszcze płynąć czas uprawomocniania się. Poczytałam trochę o nich i dowiedziałam się, że nie są zbyt uczciwą firmą. Co to będzie? Nasza działka jest na tak cudownym terenie. Żal by było gdyby wybudowali tam jakieś szeregowce, albo bloczek. Bo to są tereny gdzie właśnie działki powinny być duże i żeby było widać tą cudną przyrodę. Zwłaszcza, że to tereny zalewowe. Ale zobaczymy.
Jak kupowaliśmy działkę pośrednik powiedział nam, że plany gminy są takie by tam była zabudowa siedliskowa (małe zagęszczenie domów, duże działki).
Zobaczymy czy dotrzymają słowa.
Na razie staram się jak najbardziej dokształcać. Z czego najlepiej budować, a zależy mi na domu jak najbardziej energooszczędnym. Nie będziemy mieli gazu – bo nie ma gazociągu. Jesteśmy zdani tylko na prąd, a wiadomo jaki on drogi więc musimy mieć taki dom, który będzie tego prądu jak najmniej zużywał. Własna woda, bo nie ma wodociągu. Mam teraz problem bo zastanawiam się nad przydomową oczyszczalnią ścieków. Dotychczas myślałam, że najprostsze będzie szambo, jednak ludzie piszą, że raz na miesiąc trzeba je opróżniać. To wyjdzie trochę drogo. Właśnie się dowiedziałam, że wywóz „małej beczki” 6,5m3 kosztuje, niebagatela 145zł. O kurczę to rzeczywiście drogo! Jak będę musiała co miesiąc opróżniać to słabo to widzę. Ach te decyzje różne różniste...
A ja już chciałabym, żeby była wiosna, żeby już wreszcie zaczęła się budowa!
Nie mam nawet jak pojechać na działkę, bo córcia się mi rozchorowała i nie mam jej z kim zostawić. Wszystko przez te tajemnice nieszczęsne. Wolałabym już powiedzieć cioci i dziadkowi, że mamy zamiar się budować. Trochę nimi wstrząśnie ale myślę, że nie wyrzucą mnie z mieszkania. Ciocia na pewno popłacze kilka dni i nocy. Ale nasza przyszłość w obecnym domu jest ździebko niepewna. Ciągle nie czuję się tu u siebie. A ciocia jest tak humorzasta, że wolę mieszkać dalej - odpocznę.
Edytowane przez adk
ORTOGRAFIA AAAAA
4 komentarze
Rekomendowane komentarze