Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    48
  • komentarzy
    64
  • odsłon
    84

Badanie geotechniczne - czyli co w gruncie piszczy


adam_los

1 245 wyświetleń

 

Jak w temacie.

 

 

Pewnego bardzo mroźnego i wietrznego poranka przyjechali panowie i wywiercili trzy dziury. Efektem była pięknie zrobiona ekspertyza co siedzi w ziemi.

 

 

Okazało się, że pod warstwą (ok 0,5 m) humusu jest glina (Moose to odpowiedź na Twoje pytanie), co sprawia, że w okresach intensywnych opadów i wilgotnych/mokrych lat (jak dwa ostatnie) ziemia nasiąknięta jest jak gąbka (wysoki poziom wód gruntowych) co pewnie będzie wymagało niejakich zmian w konstrukcji/wykonaniu niektórych elementów budynku.

 

 

Ale że z wodą nie ma żartów to trzeba będzie poświęcić ekstra forsę i się odpowiednio zabezpieczyć. Geotechnik proponuje podwyższenie terenu (w obrysie budynku) o kilkadziesiąt centymetrów. Architekt mówi o opasce drenarskiej i zrobieniu płyty żelbetowej zamiast zwykłej wylewki na gruncie.

 

 

Tymczasem zamierzam na dobrą wróżbę zakończyć mały projekt developerski i rozwiesić na działkowych sosnach dwie budki dla sikorek. Niech chociaż one cieszą się nowym dachem nad głową już teraz :)

 

 

Pozdrawiam wszystkich budujących i przygotowujących się

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Witaj, no to wynik badania masz dokładnie taki sam jak u mnie. Jeśli nie masz gdzie odprowadzić wody z drenażu (czyli nie masz rowu melioracyjnego, rzeczki w pobliżu itd) to zapomnij o robieniu drenażu. Oznacza to że fundamenty będziesz musiał obsypać rodzimą gliną, żeby woda do nich nie dochodziła. Oczywiście podniesienie terenu to standard w tych warunkach :) Nad oczyszczalnią ścieków dobrze się zastanów, chyba że masz ten rów melioracyjny, jeśli nie to na mokrej glinie będziesz koniec końców brodził w ........ U mnie zresztą w warunkach zabudowy jest wyraźnie napisane że tylko szambo lub kanalizacja. Powodzenia :)
Odnośnik do komentarza

 

Cześć Łosiu :)

 

No to rzeczywiście niezbyt szczęśliwie się złożyło z tą gliną...

 

Pogadaj z kimś kto miał podobny problem, dowiedz się jak to rozwiązał i czy rozwiązanie przyniosło oczekiwany efekt.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Myślę że w mokrych okresach żaden podziemny zbiornik by się nie sprawdził. Ja też jeszcze nie wymyśliłam jak zagospodarować tą wodę, może wykopać sztuczny stawik który zbierałby powierzchniowo, tylko ze względu na dzieci u mnie musiałby być wypełniony grubym żwirem i kamieniami. Możńa podnieść cały teren działki ale do tego potrzebne jest pozwolenie na budowę, oczywiście można zrobić to "po cichu" ale jak ktoś się poskarży ...... Można ukształtować teren działki żeby mieć spływ na koniec i tam posadzić wodolubne rośliny np borówkę, żywopłot wierzby energetycznej (można ją wykorzystać potem do palenia). Nie wiem też jeszcze dumam nad tym tematem .....
Odnośnik do komentarza

 

Witaj Łosiu,

 

 

Jesteśmy sąsiadami ze Złotokłosu. Tu też mokro. Wiedzieliśmy o tym, bo działki szukaliśmy ok. roku i zwiedziliśmy te tereny we wszystkich porach roku, także po Bożym Ciele, kiedy była mega powódź. Przed kupnem działki zrobiliśmy badanie geotechniczne. Wody gruntowe na 0,5 m. Pod spodem piasek, a na 1,5 m piasek gliniasty. Planujemy podwyższyć teren nawożąc ziemię (żwir,piach, ziemia), wyrównując poziom do tego co mają sąsiedzi. Teraz u nas jest znacznie niżej. Uzyskaliśmy warunki techn. odwodnienia. Na szczęscie mamy gdzie odprowadzać wodę (jest w teorii rów przed naszą działką, jest w praktyce sprawny przepust i kanał). Będziemy robić odwodnienie, na pewno wokół domu, może częściowo zdrenujemy też ogród.

 

Chcemy zacząć budowę latem (czerwiec/lipiec) i postawić w tym roku sso. Musimy też od razu zrobić odwodnienie. Ale papierzyska idą barrrrdzo wolno. Od 1,5 msca czekamy na decyzję o warunkach zabudowy,która ma być "już w połowie przyszłego tygodnia" od 2 tygodni.... A gdzie PnB?? Czarno widzę...

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...