czekając na wiosne...
Zima w tym roku ciągnie się straszliwie....być może dlatego, że tak bardzo czekamy na wiosne?
Bardzo długo nie pisałam...nie znaczy to jednak, że nic przez ten czas nie robiliśmy - sporo się działo!
Rok 2010 zamkneliśmy stanem "0" i kwotą około 28.000.
Postaraliśmy się o kredyt na dalszą część budowy.
Kolejny etap zaczynamy w kwietniu - kanalizacja, później wchodzi ekipa i mury do góry....na lipiec mamy zaklepanego faceta od dachu.
Po woli kupujemy materiały do dalszej pracy naszej ekipy:)
pustaki - 11.308,80 zeta
Stal - 4.443,00 zeta
okna- 10.600.00
blachodachówke wycenili nam na 12.508,65 ale jeszcze się zastanawiamy .....
no i w tym tygodniu dostaniemy tez wycenę drzewa....
co do robocizny - wszystko robi jedna ekipa - wszystko prócz dachu i kominów.
Za stan bez dachu zapłacimy ok 25.600 plus robocizna za dach - 11.500
co nam daje jakieś 37100
a teraz kilka fotek
2 komentarze
Rekomendowane komentarze