Kolejny kroczek
Nie sądziłem, że kawałek papieru sprawi mi tyle radości, bo co można więcej powiedzieć o kartce papieru na której jest tłustym drukiem napisane "wydaję pozwolenie na budowę". A jednak jak dzisiaj listonosz przyniósł grubą kopertę z pozwoleniem na budowę to odetchnąłem - wreszcie coś się ruszyło do przodu.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze