Wczoraj odebraliśmy analizę grunt i na górze działki mamy 3,5 m piachu, potem glina, a na dole działki 1,5m piachu, a potem podobno bardzo plastyczna glina. Fajnie by było jakby się człowiek jeszcze na tym znał. Dzisiaj mąż idzie do biura projektowego to zobaczymy co mu powiedzą nt naszej piwnicy. Mamy już za sobą, kilka spotkań z potencjalnymi wykonawcami. Po tych spotkaniach mam mętlik w głowie jeszcze większy, bo każdy mówi coś innego. Jeden by tylko z porothermu budował, inny z Ytonga, a jeszcze inny z Silki.