Geologiczna naiwność
Ja to się jednak muszę nauczyć, że nic tanie przy budowie być nie może. Trwają poszukiwania geologa do zbadania gruntu. Dzwonię do pierwszego i mówi 110 złotych, myślę Boże toż to grosze dzwonię do drugiego a on mówi tysiąc złotych. I teraz dzwonie ponownie do pierwszego zapomniał dodać, że 110 złotych raz 3 odwierty razy ich głębokość czyli jakieś 1300. Czasami jednak chyba moja naiwność sięga zenitu. To, że nie mam wiedzy odnoście takich kwestii jak geolog nie powinno mnie zbijać z tropu. Wszystko ma swoją cenę i ona nigdy nie jest nieprawdopodobnie cudownie niska
2 komentarze
Rekomendowane komentarze