Kłopoty :>
Niestety pozostawienie terenu w spokoju na kilka dni nie dało efektu. Mimo pięknej, słonecznej pogody przy jednoczesnym braku opadów nie osuszyło terenu i nadal jest dość grząsko.
Dlatego też szkoda było czasu na czekanie aż spadnie deszcz przynosząc wodę która zdążyła odparować. Padła decyzja... kopiemy dostępnymi środkami i siłami tj. łopaty, szpadle i prężymy mięśnie. Później tylko skłon i wyprost, skłon i wyprost... aż pojawi się wykop pod cztery ławy :)
Powyżej efekt prac. Pomału ale idziemy do przodu. Trochę utrudnia woda ciągle napływająca do wykopów ale nie poddajemy się.
Plany? Jutro tj. w czwartek planujemy skończyć wykopy :) Później? Zobaczymy to przyniosą kolejne dni :) Grunt, że prognozy (szczególnie te dotyczące pogody) są optymistyczne.
Pozdrawiam :)
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze