Dom na zboczu

Oj jak mnie irytują te wszystkie nakazy, zakazy itp w MPZP czy w WZ. Boże!!! Ma człowiek własną ziemię i jeszcze mu mówią z wielką dokładnością co i jak może sobie za własne pieniądze wybudować. Wrrrr...

No i się zastanawiam, czy tam dzwonić do starostwa i pytać jak oni liczą tę elewację frontową (ja kobieta niepiśmienna nazywałam ją przednią ). Czy lepiej nie dzwonić żeby się nie podkładać. Mam problem i ciągle nad tym myślę.

Moim zdaniem zadzwoń. I tak wyjdzie przy składaniu wniosku o pozwolenie na budowę. Lepiej wiedzieć teraz i ewentualnie zmienić projekt, niż potem, po jakimś tam okresie oczekiwania na pozwolenie na budowę, dowiedzieć się w końcu, że nie dadzą, bo elewacja za szeroka.

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="111777" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Moim zdaniem zadzwoń. I tak wyjdzie przy składaniu wniosku o pozwolenie na budowę. Lepiej wiedzieć teraz i ewentualnie zmienić projekt' date=' niż potem, po jakimś tam okresie oczekiwania na pozwolenie na budowę, dowiedzieć się w końcu, że nie dadzą, bo elewacja za szeroka.[/quote'] <p> No właśnie się wyjaśniło - jednak mieścimy się w dozwolonych wymiarach <img alt=":-)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" />.Uff</p></div></blockquote>