[18.10.2010] 38 dzień budowy
Poniedziałek. Notatka męża.
To był jeden z najdziwniejszych dni na budowie. Najpierw krótka informacja z firmy, że będą lali beton na ławy. Potem szybka jazda autem na budowę - wyszło 20 min. A tam nasz nowy "bohater" - [ich] inspektor nadzoru oraz betoniarka próbująca wjechać na działkę.
Betoniarce nie udało się wykręcić - auto było stanowczo za duże, a panu inspektorowi nie udało się dopilnować zrobienia prawidłowych szalunków. To co zobaczyłem w wykopie przerosło moje najśmielsze wyobrażenia. Pokrzywione i pościskane drutami szalunki, stykające się całymi powierzchniami ze zbrojeniem !!! W wielu miejscach za wąskie do podparcia ścian, izolacji i ścianki dociskowej przewidzianej projektem.
Nasz bohater podszedł do mnie, poklepał po plecach, powiedział że mam sobie przyjechać za tydzień (w domyśle nie przeszkadzać), a oni tu wszystko dobrze zrobią. Do tego skłamał, że zna moją żonę. To już było apogeum.
"Powiedziałem" mu dokładnie i w odpowiednim natężeniu co myślę o sytuacji zastanej na miejscu. Podziałało i odrzuciło go skutecznie, zwłaszcza od moich pleców
Telefon do firmy i dalej już awantura na całego. Dobrze, że ta betoniarka nie wjechała i że zdążyłem dojechać na czas, bo inaczej mielibyśmy duuuży betonowy bubel.
Wygląda na to, że firma chciała nas zwyczajnie oszukać.
PS1:
Byłem tak wzburzony, że nawet żadnego zdjęcia nie zrobiłem.
PS2:
Wypis z notatki spisanej z naszymi wykonawcami na budowie, o godz. 14:00 (już z żoną):
- wymiar szalunków w świetle, między płytami OSB, od 52,5 cm do 62 cm,
- nieszczelności w szalunku, szczególnie w narożnikach,
- gwoździe wbite w szalunek od zewnętrznej strony i przechodzące do wnętrza,
- zanieczyszczenie dna szalunku (liście, kawałki drewna),
- nie uzupełniono elementów zbrojenia, zgłoszonych wcześniej przez kierownika budowy, do poprawki,
- zbrojenie główne i strzemiona w licznych miejscach stykają się ze ścianami szalunku, tak iż uniemożliwia to zachowanie 2 cm otuliny z betonu,
- zbrojenie ław "faluje", tzn. nie jest zachowany poziom.
Edytowane przez Ania & Krzyś
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia