Lapisowo - nasze zapiski z budowy...
Marzec 2011...
Jaki marzec był w tym roku, każdy wie..
Ekipa przyjechała 23 marca w celu zagęszczenia piachu w fundamentach... już 2 tyg wcześniej mówiłem im żeby załatwili sobie porządna zagęszczarkę, więc mieli czas taką wypożyczyć..
Jak zaobaczyłem z czym przyjechali to wiedziałem, że nie będzie dobrze... zagęszczarka była wielkości kosiarki do trawy i ważyła może z 60kg... zapowiedziałem im, że pod koniec dnia i tak przyjedzie spec od sprawdzenia zagęszczenia, więc się nie wymigają...
a spec ten to: Witold Szczepaniak La-Bud 691771169, polecany na forum... no i oczywiście co się okazało? że zagęszczeniem tego nie można nazwać...
dzwonie do ekipy i informuje ich co i jak, a oni: szefie ale my nie mamy skąd wziąć takiego sprzętu, że u wszystkich tak robili i było dobrze... a ja na to, że MY to nie inni, i nie nie mamy zamiaru, aby posadzka nam siadła na gruncie za 2 czy tam 3 lata...
oczywiście po drodze musiałem odwołać instalatora, który był umówiony na czwartek no i beton, który miał być w piątek...
na piątek zabrałem wolne i stwierdziłem, że sam dopilnuje tego zagęszczania... zamówiłem koparkę aby wybrała to co oni niby zagęścili, a także od rana pojechałem do http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.ewpa.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.ewpa.pl" rel="external nofollow">EWPA w Komornikach wypożyczyć porządny sprzęt... zabrałem od nich płytę wibracyjną (80kg) i zagęszczarkę 200kg...
jeździliśmy tym sprzętem cały dzień, warstwa po warstwie zagęszczając piasek...
w sobotę przyjechał pan Witek, zrobił pomiar stwierdził, że teraz jest jak najbardziej ok
a więc ustaliłem nowy plan: poniedziałek 28.03 wchodzi instalator zrobić kanalizę, we wtorek zalewamy betonem w czwartek chłopaki mogą wchodzić i zacząć murować...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia