Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    30
  • komentarzy
    24
  • odsłon
    117

No i zaczęło się!


Jarus05

568 wyświetleń

 

 

Nikt nie wie, jak się skończy i kiedy

 

 

Plany na najbliższy czas to:

 

1. poprawienie paru popękanych bloczków

 

2. szalunek i zalanie wieńca

 

3. dysperbit

 

4. zasypanie środka fundamentu podsypem

 

5. styropian i folia kubełkowa na zewnątrz

 

6. drenaż opaskowy

 

7. zasypanie z zewnątrz

 

 

Bliższe oględziny pękniętych ścian fundamentowych i ław (odpakowywanych z folii) pokazały, że ławy są całe. W trakcie demontażu pękniętych bloczków i ich okolic do 1m od pęknięcia ukazały, jak słabe były te bloczki. Niektóre kruszyły się po prostu od uderzeń młotkiem. Natomiast beton łąwy to chyba był faktycznie B-25 (nie bardzo w to wierzyliśmy), pod folią był piękny i gładki, no i wygląda na to, że wytrzymał te zimowo-glinowe naprężenia.

 

 

Zapadła też decyzja, że nie zdejmujemy jednej warstwy bloczków. Kierownik co prawda narzekał, że budynek będzie za wysoko nad ziemią, ale Inwestorka wzięła to ryzyko na siebie („najwyżej będzie brzydko wyglądać”).

 

 

Trzecia sprawa to dodatkowa warstwa z cegły – nad wieńcem a pod zasadniczą ścianą, przełożona dwukrotnie folią. Cegła, bo tańsza, a jakoś nie mamy zaufania do tych nowości (novomur itepe). Kierownik rozrysował nam dokłądnie do jakiej wysokości zasypać fundamenty od środka przy zakładanym ociepleniu 15cm. Rozważamy jeszcze wersję 20cm styropianu, ale nie wiemy czy to nie przesada.

 

 

No ale ta trzecia (i kolejne) sprawa to pieśń daleeekiej zapewne przyszłości, więc na razie właściwie nie ma co o tym pisać…

 

 

 

Ogród:

 

Truskawki przezimowały w zasadzie wszystkie. Dostały porcję dobrej ziemi z nawozem.

 

Krzaczki „z zeszłęgo roku” też podsypałam dobrą ziemią. Czyli pigwę, dwa pięciorniki, parę innych, których nazwy wyleciały mi z głowy już rok temu więc jak puszczą nowe pędy to wkleję fotki i poproszę o pomoc w identyfikacji

 

Posadziłam kolejne 3 lilaki, kolor – nieznany.

 

W kolejce czeka orzech, który podarowali nam kolejni znajomi  DZIĘKUJEMY!

 

Mam też obiecane ligustrowe patyczki do ukorzenienia – mam nadzieję, że dokończę w ten sposób obsadzanie ogrodzenia działki od strony drogi.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...