Proście a zrobią inaczej
Moja kochana gmina mnie dziś zabiła z 15 razy prosiłam Panią, żeby informacje o MPZP, którą potrzebuję na papierku do PNB nie wysyłała pocztą tylko zadzwoniła a ja osobiście szybko odbiorę. Po tygodniu oczekiwania zadzwoniłam czy już jest, Pani lekko poirytowana stwierdziła, że przecież zadzwonią jak będzie. Po ponad 2 tygodniach czyli dziś nie wytrzymałam i dzwonie jeszcze raz na to Pani "tak jest już to pismo, właśnie dziś rano je do Pani wysłaliśmy pocztą" po prostu już nawet nie ma jak tego komentować.
Przedsiębiorstwo komunalne w tejże gminie też ma zawsze na wszystko czas i tak zwany luzik Warunki wodne to ostatnia rzecz potrzebna mi do złożenia PNB, ale oni jeszcze nawet nie dotknęli mojej prośby. Dziś Pan mi tylko stwierdził, że rzeczywiście jest taka moja prośba u niego na biurku ale przypomniał, że on biedny nic nie może bo prezes na urlopie i nawet jakby mi te warunki już napisał to nie ma kto ich podpisać. Aaaaaaaa... ta gmina jest niesamowita, a jak kiedyś spotkałam Panią Wójt to zapewniała mi, że u nich wszystko śmigusiem można załatwić widać inaczej rozumiemy szybkie i sprawne działanie
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze