Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    282
  • komentarzy
    810
  • odsłon
    373

pan Jan od SSO


adk

1 051 wyświetleń

 

Niestety pan Jan od SSO mi odmówił , ze względu na stan zdrowia.

 

 

Ma niedokrwienie mózgu i boi się, że mogłaby się zdążyć taka sytuacja, że 2 tygodnie przed budową coś mu się stanie i zostawiłby mnie na lodzie. Poza tym powiedział, że mamy duży, skomplikowany dom (????) i warunki glebowe trudne. Może gdyby dom był mniejszy ...

 

 

Prawie się popłakałam przez telefon, a normalnie ja nigdy nie płaczę...

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

No dzięks, za bardzo mi na nim zależało .

 

Pan Jan powiedział, że czuł podczas rozmowy, że mi zależy. I że jestem ja i mój architekt sympatycznymi ludźmi, i na pewno by się nam dobrze pracowało, ale istnieje ryzyko, że zostawiłby nas na lodzie a bardzo by nie chciał. Służy pomocą doradczą jakbyśmy mieli problem, że inna ekipa coś źle robi .

 

Także mówi się trudno - już przebolałam...

Odnośnik do komentarza

 

Czytam sobie twój dziennik i widzę, że problemy bywają wspólne... Masz piękny domek, z tego co trochę pokazałaś, jestem bardzo ciekawa rzutów i trochę dokładniejszej wizualizacji. Też miałam podobne założenia, ma być elegancko, ale broń Boże, nie rzucać się w oczy. Obawiam się tylko, że wersja, że tak samo ładnie jak w Twoich inspiracjach może być, kiedy skorzystamy z oferty sklepu za rogiem jest.... trochę zbyt optymistyczna.

 

Życzę powodzenia w bojach z SSO, będę tu zaglądać :)

Odnośnik do komentarza

 

Inspiracje to "tylko"inspiracje . Co do wyposażenia, zależy mi żeby to były ładne rzeczy ale za przystępną cenę (jak wszystkim). Nie chcę na przykład latać koło kanapy za duże pieniądze "dzieci uważajcie nie pobrudźcie". Także mówiąc o sklepie za rogiem miałam to na myśli. W taniutkich sklepach przeważnie jest stylistyka, która mi nie odpowiada, chociaż trafiłam parę razy na "perełki", aż dziwiło mnie że coś takiego znalazło się w takim sklepie...

 

 

Co do rzutów - ciągle nie umiem się przełamać, żeby tak wszyyyystko pokazać. Wizualizacji domu nie ma bo były makiety. Także nawet się nie upominam o wizualki u architekta bo już widziałam zbudowany dom :). Ale postaram się jeszcze coś zamieścić, tylko nie miałam czasu ślęczeć i przerabiać rysunki.

 

 

I oczywiście zapraszam do czytania i serdecznie wszystkich witam .

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...