Teraz może coś o naszym projekcie (co by można było sobie kiedyś,za jakiś czas, czytając to przypomnieć jak to było na początku). Długo szukałam projektu, który byłby dla nas odpowiedni. Któregoś pięknego dnia przeglądając, któryś już raz z kolei, projekty biur architektonicznych natrafiłam na dość ciekawy projekt. Był to dom z użytkowym poddaszem, dwuspadowym dachem, o dość prostej bryle. Przedstawiłam go mojemu J. a on zdecydowanie powiedział, że nie- bo wygląda okropnie z zewnątrz, i w ogóle mu się nie podoba. Jemu marzył się dom o prostym dachu na planie kwadratu, a nie taki...Jednak po moich dłuuugich i usilnych prośbach przystał na moje, ale... Projekt trzeba było dopasować do naszej działki: zmniejszyć szerokość domu, aby się zmieścił na działce; zmienić nieznacznie układ pomieszczeń, przede wszystkim zmniejszyć schody, bo w projekcie zajmowały 1/3 pow. dołu; nad jadalnią zrobić strop i naszą sypialnię (w pierwotnej wersji stropu nie było, tylko olbrzymia przestrzeń do samego dachu); powiększyć nieco pokój syna; zmniejszyć pokój córki; zrobić dużą górną łazienkę i dwie garderoby(jedną ogólną, drugą naszą-rodziców przy sypialni); a przede wszystkim zmienić bryłę budynku z zewnątrz na nowoczesną. Znaleźlismy (a raczej ja znalazłam) odpowiedniego architekta, który zgodził się zrobić nam owe zmiany, a raczej zrobić zupełnie nowy projekt, który uwzględniać będzie to wszystko. Dodam jeszcze,że tu gdzie będziemy budować jest plan zagospodarowania przestrzennego, który określa nam dokładnie co możemy, a czego nie mieć w naszym domu( koncepcja płaskiego dachu mojego J. runęła, bo może być tylko dach wielo- lub dwuspadowy). Na dzień dziesiejszy mamy cały układ pomieszczeń i koncepcję bryły z zewnątrz. Wgram zdjęcia, gdy tylko dostanę zgodę architekta na umieszczenie ich na forum
1 komentarz
Rekomendowane komentarze