Lapisowo - nasze zapiski z budowy...
Strop już jest prawie cały ułożony - zabrakło 15 garów (źle policzone czy zbite?)
Ale jak zwykle bez problemów się nie obyło... Po przerobieniu stropu z drewnianego na terive doszły nam trzy 5-metrowe belki HEA. Taka beleczka waży małe 300kg więc transport musiał przyjechać z porządnym HDS-em, aby je włożyć na mury. Jak byk napisane było, że beli mają się opierać co najmniej po 20cm...
Jak przyjechałem na budowę w poniedziałek
po południu, to prawie mnie krew zalała:
http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/127.jpg" rel="external nofollow">http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/127.jpg
z jednej strony HEA obierała się na 10 cm a z drugiej na ponad 30, i tak wszystkie trzy! W dodatku jedna nie była ułożona równolegle...
http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/125.jpg" rel="external nofollow">http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/125.jpg
http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/128.jpg" rel="external nofollow">http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/128.jpg
http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/126.jpg" rel="external nofollow">http://cyberia.eu.org/Lapis_dziennik/126.jpg
We wtorek z rana podjechałem na budowę, Chłopaki do mnie: Dzień dobry szefie... A ja im mówię, że dla nich nie taki dobry bo trzeba rozebrać prawie wszystko co zrobili w poniedziałek, ponieważ belki HEA są źle położone!
Siedziałem tam 1,5h aż powyciągali gary, zdjęli belki stropowe i przesunęli w odpowiednie miejsce HEA...
W końcu belki leżały jak miały leżeć od początku, wiec chłopaki mogli kontynuować pracę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia