Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    225
  • komentarzy
    33
  • odsłon
    391

Dziennik "Domu z płaskim dachem"


tutli_putli

2 046 wyświetleń

 

Moja schiza budowlana się powiększa i zaczynam dochodzić do momentu, że wiem ze nic nie wiem.

Pisałam już wcześniej, że przyjdzie w końcu moment zmierzenia się ze schodami, których miało pierwotnie nie być. Od czegoś trzeba zacząć i tym czymś jest przede wszystkim miejsce w którym powinny się one znajdować. Wychodzi na to, że będę musiała zrezygnować z drzwi do spiżarni. drzwi miały znajdować się zaraz blisko głównego wejścia do domu, aby nie latać do kuchni np. z zakupami na około. Teraz ich tam nie będzie a do spiżarni będzie wchodziło się bezpośrednio z kuchni. Dzięki takiej zmianie uzyskamy ścianę, na której kiedyś będą znajdowały się schody na poddasze.

Druga ważna zmiana to wywalamy ścianę od kuchni, zlikwidowany dzięki temu zostanie po części dziwny korytarzyk prowadzący do salonu. Powierzchnia w tym miejscu stanie się bardziej doświetlona i otwarta a kuchnia moim zdaniem będzie bardziej ustawna.

Wymazałam to co ma być usunięte w rzucie i dorysowałam prymitywne schody. Nie mam tylko pojęcia od której strony na te schody powinno się wchodzić?

Co myślicie o takich zmianach?

rzut%20kuchnia%20otwarta.JPG

 

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Cześć!

 

 

Patrząc na wasz projekt, myślę, że warto korytarze 10 i 2 połączyć robiąc jeden ciąg komunikacyjny bezpośrednio doświetlony od strony ogrodu. Wtedy też możesz zrobić zgrabne schody jednobiegowe na poddasze, zaczynające się od początku ściany przy łazience. Takimi schodami wygodniej nosi się duże rzeczy, np łóżko :) Z kuchnią myślę, że to dobra decyzja a drzwi do spiżarni możesz w przyszłości ukryć w ciągu wysokich szafek, żeby wyglądały jak jedna z nich.

 

Ja właśnie dzisiaj wyrzuciłam tonę makulatury ze wstępnymi rysunkami, więc niekończące się kombinowanie i zmiany w planach zaczynają być moją pasją - ku rozpaczy męża - oczywiście :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

 

Dzięki za odpowiedź :)

 

Tzn. na przejście między 10 i 2 nie patrz bo to miała być szklana ściana i być może wcale jej właśnie nie będzie.

 

Rozumiem, że od strony ogrodu znaczy od strony gdzie znajduje się główne wejście?

 

Stwierdziliśmy jednak że drzwi od spiżarni chwilowo zostają - bo schody na poddasze i tak są kwestią przyszłości a drzwi mozna w każdej chwili zamurować. Jedyne co trzeba na dzień dzisiejszy będzie zaplanować to dziurę w stropie na przyszłe schody.

Odnośnik do komentarza
Myślę, że można pogodzić i drzwi, i wejście do spiżarni. Wystarczy drzwi zrobić w miejscu, gdzie schody będą już na odpowiednio dużej wysokości, tzn. na granicy pomieszczeń 2 i 10.
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="112095" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Myślę' date=' że można pogodzić i drzwi, i wejście do spiżarni. Wystarczy drzwi zrobić w miejscu, gdzie schody będą już na odpowiednio dużej wysokości, tzn. na granicy pomieszczeń 2 i 10.[/quote']<p> </p><p> Tak właśnie zrobiliśmy. Przesunęliśmy drzwi od spiżarki maksymalnie do drzwi wejściowych (w pom. 2 ) i dzięki temu zyskaliśmy całkiem spory kawałek ściany pod przyszłe schody nie rezygnując z drzwi do spiżarni <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p></div></blockquote>
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...